|
*MediaNet HuB* DC HUB FORUM MediaNet HuB Wita na Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AyA
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP :D
|
Wysłany: Pon 14:09, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnie ze przypadl nawet nie wiesz jak bardzo
A teraz nowa seria
- Kochanie, wyrzuć śmieci!
- Cholera, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem.
Małżeństwo z kilkunastoletnim stażem. On siedzi w fotelu, czyta gazetkę, ona kręci się w pobliżu.
- Kochanie - mówi w końcu, - powiedziałbyś mi jakieś słodkie słówko...
- Nie widzisz, że czytam? - odburkuje małżonek.
- Ale tak dawno mi nie powiedziałeś żadnego słodkiego słówka - nie rezygnuje żona.
- Eee, nie przeszkadzaj! - mąż jest coraz bardziej poirytowany.
- No, kochanie - przymila się żona, - tylko jedno, malutkie, słodkie słówko...
- MIÓD do k... nędzy i się odpieprz !!!
I powiedzial Bóg:
- Adamie, wejdź na górę...
Adam zapytal:
- A co to jest góra, mój Panie?
I Bóg wytłumaczył.
Jeszcze później Bóg powiedział:
- Po drogiej stronie góry znajdziesz grotę...
Adam zapytal:
- A co to jest grota, mój Panie?
I Bóg ponownie wytłumaczył.
Później Bóg kontynuował:
- Adamie, w grocie znajdziesz kobietę...
I Adam zapytał:
- Panie, a co to kobieta?
I Bóg wytłumaczył, i powiedział:
- Chcę, żebyście się rozmnażali...
I Adam zapytal:
- A jak to się robi?
Kolejny raz Bóg wytłumaczył.
I Adam poszedl...
Wszedł na górę; znalazł grotę; i znalazł kobietę, ale kilka minut później Adam powrócił do Boga.
Bóg, poirytowany, zapytał:
- I cóż się stało?
Na to spytał Adam:
- A co to ból głowy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dj Dragon
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:40, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
z tym bólem głowy to dobre jest
Rozmowa młodego małżeństwa:
-Kochanie kto dziś zostaje na dyżurze przy dziecku? Twoja matka czy moja?
Idzie dwóch policjantów. Nagle jeden znalazł lusterko, patrzy i mówi:
-Popatrz! Moje zdjęcie!
Drugi bierze i mówi:
-No coś Ty, to moje zdjęcie!
Pokłócili się i poszli na komendę. Trafili na komendanta, który postanowił rozstrzygnąć spór. Spogląda na lusterko i mówi:
-Przecież to ja! Ale po co wam moje zdjęcie?
Komendant zabrał lusterko i poszedł do domu, a gdzie znalazła je córka policjanta, spojżała i zawołała:
-Mamo a tata nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski!
Matka przybiegła z wściekłą miną, popatrzała i powiedziała:
-Coś Ty, to jakaś stara rura!
sorki że tylko tyle i mało wesołe ale ostatnio mam zły humor i dołka... życzę wam dużo śmiechu. Jak sam znajdę odrobinę czasu to chętnie wpadnę tu z paroma dowcipami..... Może chociaż wam poprawią one humor....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dj Dragon
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:54, 30 Paź 2006 Temat postu: XXI wiek ;] |
|
|
Dowody" na to, że żyjesz w XXI wieku
1. Właśnie próbowałeś wprowadzić swój PIN do mikrofalówki
2. W swoim notesie masz listę piętnastu numerów telefonów swojej
najbliższej trzyosobowej rodziny.
3. Wysyłasz swojemu synowi SMS-a z informacją o tym, że już pora na
kolację, a on odsyła Ci e-maila z odpowiedzią, że zaraz przyjdzie do
kuchni.
4. Twoja córka sprzedaje lizaki przez swoją witrynę internetową.
5. Kilka razy dziennie gawędzisz z nieznajomym z Południowej Afryki,
ale w tym miesiącu nie rozmawiałeś jeszcze ze swoim sąsiadem zza ścian y.
6. Twoja matka prosi Cię o wysłanie zdjęcia Twego nowonarodzonego
dziecka w jotpegu by móc z niego zrobić wygaszacz ekranu.
7. Wracając z pracy zatrzymujesz samochód na podjeździe do swojego
garażu i dzwonisz z komórki by sprawdzić czy ktoś jest w domu.
8. Każda reklama w telewizji posiada adres WWW na dole ekranu.
9. Kupujesz komputer, a po sześciu miesiącach jest on przestarzały i
wart połowę ceny za którą go kupiłeś.
10. Wyjście z domu bez telefonu komórkowego, którego nie miałeś przez
dotychczasowe 20-50 lat swojego życia, spowoduje panikę i to że po telefon
wrócisz do domu .
11. Zapłacenie za coś żywą gotówką, zamiast karty kredytowej czy
debetowej, to przedsięwzięcie, które wymaga wcześniejszego zaplanowania.
12. Sprzątanie pokoju stołowego oznacza wyrzucenie torebek po fastfudach
z tylnego siedzenia samochodu.
13. Przyczyną braku kontaktu z rodziną jest to, że nie posiadają oni
adresu e-mailowego.
14. Jeśli masz na ścianie/lodówce poprzyczepianych mnóstwo kolorowych
karteczek to znaczy, że jesteś człowiekiem zorganizowanym.
15. Większość dowcipów poznajesz po raz pierwszy przez internet.
16. W domu zakładasz sobie drugą linię telefoniczną by w ogóle móc
rozmawiać przez telefon.
17. Wychodzisz z internetu i masz paskudne uczucie, że właśnie rozstałeś
się z ukochaną.
18. Wstajesz rano i wchodzisz do internetu zanim jeszcze zdążysz wypić
kawę.
19. Budzisz się o drugiej nad ranem by pójść do łazienki, a w powrotnej
drodze do łóżka sprawdzasz jeszcze czy ktoś nie przysłał Ci e-maila.
20. Gdy się uśmiechasz, albo robisz inne miny przekrzywiasz odruchowo
głowę na bok []
21. Czytasz ten tekst.
22. Co gorsza, prześlesz go komuś dalej, taaa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dj Dragon
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:00, 30 Paź 2006 Temat postu: Kobiety |
|
|
Dziewięć typów kobiet
Wśród kobiet można rozróżnić 9 podstawowych typów. Jak je rozpoznać oraz
jakie mają wady i zalety tego dowiesz się z tego tekstu, a z jakim typem
kobiety zechcesz się związać to już zależy od Ciebie.
TYP I - PANI SPOKO: "Bilety na walkę bokserską?! Naprawdę?! Och,
kochanie... nie trzeba było..."
ZNANA TAKŻE JAKO: Szczęście, Nieoceniona, Kumpel, Mój Typ Babki,
Przyjaciółka
ZALETY: miła, zgodna i pogodna
WADY: kiedyś może zmądrzeć...
TYP II - STARA KŁAPACZKA: "Ty nic nie warty leniu! Jesteś zupełnie do
niczego! Przez Ciebie zmarnowałam najlepsze lata mojego życia!!!"
ZNANA TAKŻE JAKO: Diabeł Baba, Pani Przykra, Zrzęda, Moja Stara, Cerber
ZALETY: przynajmniej zwraca na Ciebie uwagę
WADY: skrzeczy gorzej niż te drzwi co to miałeś w zeszłym tygodniu
naoliwić...
TYP III - WIECZNIE CHORA: "Och, moja głowa. Moja głowa. Moje stopy. Moje
plecy. Mój celulitis..."
ZNANA TAKŻE JAKO: Mięczak, Pani Obolała, Płaksa
ZALETY: jest przewidywalna...
WADY: ...niestety
TYP IV - PANI SZEF: "Stój prosto! Załóż inny krawat! Obetnij te kudły!
Zarób wreszcie trochę grosza! No nie gap się tak na mnie!"
ZNANA TAKŻE JAKO: Sierżant, Pani Wiem-Wszystko, Kula u Nogi, Tak Jest Mamo
ZALETY: często ma rację...
WADY: ...no i co z tego?
TYP V - WIECZNIE NIEZADOWOLONA: "No nie wiem... Chyba zmienię pracę,
samochód, kolor włosów, dom..."
ZNANA TAKŻE JAKO: Pani Lubię Narzekać, No Nie Wiem, Ojejkujejkujejku
ZALETY: łatwo można zachwiać jej pewność siebie...
WADY: jeszcze łatwiej zrobi to ona Tobie...
TYP VI - KOBIETA BEZ ZAHAMOWAŃ: "HEJ! Mam super pomysł! Upijmy się i
kochajmy się na trawniku przed domem! Już kiedyś to robiłam i było super!"
ZNANA TAKŻE JAKO: Pani Szybka, Dajka, Dobre Chwile
ZALETY: większy ubaw niż picie samemu!
WADY: nie można na niej polegać - często zjeżdża z klifów samochodem,
jeśli wcześniej coś piła
TYP VII - SAMA POWAGA: "Nie widzę nic zabawnego w tych obrazkach? One na
pewno mają rozśmieszać?!"
ZNANA TAKŻE JAKO: Pani Zero Ubawu, Zimna Ryba, Góra Lodowa
ZALETY: przyjaciele będą Ci współczuć
WADY: nie będziesz miał żadnych przyjaciół...
TYP VIII - KOBIETA Z MARSA: "Mam nadzieję, że po mojej prezentacji
tanecznej zrozumiesz co mi w naszym związku nie odpowiada."
ZNANA TAKŻE JAKO: Nawiedzona, Świrnięta, Wariatka, Uzdolniona Artystycznie
ZALETY: da ci rozrywkę jakiej nigdzie nie zaznasz...
WADY: będzie czytać swoją poezję na głos...
TYP IX - IDEAŁ: "Jest mi z Tobą dobrze i akceptuję Cię takim jakim
jesteś, mój Ty przystojny geniuszu. Myślę, że powinniśmy się kochać. TU
I TERAZ!"
ZNANA TAKŻE JAKO: Ta Jedyna, Bogini, Boska, Cudowna
ZALETY: zabawna, inteligentna, wierna
WADY: nigdy jej nie spotkasz....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dj Dragon
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:14, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jasio pyta swojego tatę:
-Tato, a co to jest właściwie polityka?
-No cóż, ja przynoszę do domu pieniądze, więc jestem kapitalistą. Twoja mama nimi zarządza, więc jest rządem. Dziadek dba o swoje prawa, więc jest związkiem zawodowym. Nasza pokojówka reprezentuje klasę roboczą. Oboje z mamą o ciebie dbamy, bo jesteś ludnością. A twój młodszy brat, który leży jeszcze w kołysce, jest naszą przyszłością. Rozumiesz?
Jasiu po chwili zastanowienia:
-Chyba muszę się z tym przespać.
Więc idzie spać. W nocy budzi go krzyk młodszego braciszka, który narobił w pieluchę. Idzie więc do mamy, ale nie może jej dobudzić. Postanawia pójść do pokojówki, ale przez uchylone drzwi widzi, jak jego ojciec kocha się z pokojówką, a dziadek ich podgląda. Stwierdza, że nikt go nie wysłucha i wraca do łóżka.
Rano tata pyta Jasia:
-I co, wiesz już co to jest polityka?
-Tak, tato. Kapitalista wykorzystuje klasę roboczą, przy czym związki zawodowe się temu przyglądają a rząd śpi. Ludność jest ignorowana a nasza przyszłość leży w gównie!
-Jak nazywa się niewrażliwa podstawa penisa?
-Facet.
hehe o wy na to panowie? czekam na riposty ;P
Lew ustalił sobie listę zwierzątek jakie będzie zjadał na obiad. Idzie pierwszego dnia i widzi sarnę.
-No niestety sarno jesteś na mojej liście więc muszę cię zjeśc.
-Proszę, zlituj się nade mną, mam rodzinę, daj mi chociaż jeden dzień abym mogła się z nią pożegnać.
Lew się zgadza. Następnego dnia spotyka dzika i mówi:
-Niestety mam cię na swojej liście i muszę cię zjeśc.
-Prosze zlituj się nade mną, mam liczną rodzinę, daj mi chociaż jeden dzień abym mógł się z nią pożegnać.
Lew znowu idzie na ręke i puszcza dzika na jeden dzień. Trzeciego dnia spotyka zajączka i mówi:
-Zajączku niestety mam cię na swojej liście i muszę cie zjeśc.
-Lewku kochany nie mógłbyś mnie skreślic z tej swojej listy?
Lew myśli, myśli i w końcu mówi:
-Nie ma sprawy!
stare trochę ale mimo to śmieszne ;P
Diabeł przychodzi do Ameryki i mówi:
-Jestem diabełkiem z moim małym kubełkiem. Zabiorę wam wszystkie pieniądze.
Amerykanie mówią:
- Proszę bardzo, bierz ile chcesz mamy za dużo.
Diabeł idzie dalej dochodzi do Rosji i mówi:
- Jestem diabełkiem z moim małym kubełkiem. Zabiorę wam wszystkie pieniądze.
Rosjanie mówią:
-Nic nie mamy. Możesz pomóc nam szukać.
Diabeł dochodzi do Polski i mówi:
- Jestem diabełkiem... a gdzie jest mój mały kubełek??
to tez trochę stare ale zawsze mi się podobało
autentyk:
Kumpel już na 4 roku studiów na wydziale chemii. Pare dni
wcześniej zerwał z dziewczyną. Siedzi w laboratorium i przeprowadza
jakiąś skomplikowaną reakcję. Niestety cały czas jest lekko przybity
rozstaniem, siedzi lekko osowiały, co zauważył jego kolega. Podchodzi do
niego i pyta się:
- Co jest?
- Ehhh... stary, związek mi się rozpadł.
Tamten zagląda z zaciekawieniem do kolby, gdzie odbywała się reakcja i
ze zdziwieniem:
- Pier**lisz!
Ten sam powód na ślub i rozwód
Jak to jest, że po założeniu obrączki okazuje się, iż to co nas
fascynowało przed ślubem staje się dla nas koszmarem. Może faktycznie
jakieś ważne połączenia nerwów wzrokowych i słuchowych z mózgiem
przebiegają przez palce i ucisk obrączki powoduje inną percepcję?
Ona: wychodzi za niego, ponieważ jest takim "silnym facetem".
Ona: rozwodzi się z nim, gdyż jest "dominującym samcem".
On: żeni się z nią, bo jest "krucha i drobna".
On: rozwodzi się z nią, ponieważ jest taka "słaba i niezaradna".
Ona: wychodzi za niego, gdyż "on wie, jak zapewnić dostatnie życie".
Ona: rozwodzi się z nim, ponieważ on "myśli tylko o pracy".
On: żeni się z nią, bo ona "przypomina mu jego matkę".
On: rozwodzi się z nią, bo "ona z każdym dniem staje się coraz bardziej
podobna do swojej matki."
Ona: wychodzi za niego, gdyż jest "beztroski i romantyczny."
Ona: rozwodzi się z nim, ponieważ jest "nieodpowiedzialny i miękki."
On: żeni się z nią, gdyż ona jest "poważna i rozsądna."
On: rozwodzi się z nią, bo jest "nudna i nieinteresująca."
Ona: wychodzi za niego, bo on jest "duszą towarzystwa."
Ona: rozwodzi się z nim, ponieważ "on nigdy nie wie, kiedy wrócić do
domu z imprezy."
styka wam tego dobrego ;P poczytajcie sobie trochę, pośmiejcie się jeśli nie znacie i sami coś dodajcie trzeba w końcu trochę rozweselać to nasze nudne, podłe zycie(a przynajmniej moje )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AyA
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP :D
|
Wysłany: Pon 17:14, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
- Panie to Pałąc Kultury i Nauki? - pyta turysta zagraniczny przechodnia
- No
- Panie, to hotel Forum? - pyta innego
- Tak
- Panie władzo - pyta policjanta - czy tędy dojdę do Zamku Królewskiego?
- Oczywiście
- A dlaczego u was jedni mówią "no", drudzy - "tak", a pan "oczywiście"?
- Proszę pana, "no" mówią ci, którzy skończyli podstawówkę, "tak" - ci, którzy skończyli szkołę średnią, a "oczywiście" - ci, którzy skończyli studia
- To pan skończył studia?
- No
Jedzie Czerwony Kapturek przez las na rowerku, a tu wyskakuje wilk i połamał mu rowerek. Zobaczył to niedzwiedź i zlapal wilka:
- Co to ma byc, wilk?! Ale już pospawaj rowerek! No i wilk pospawał.
Na drugi dzien wilk znowu spuscił łomot Kapturkowi, połamał rowerek, ale niedzwiedź znowu go przylapał i kazał pospawać rowerek.
Trzeciego dnia wilk zlapał Kapturka, zabrał mu rowerek i pojechał do babci, zrobił to co w tradycyjnej bajce.
Po chwili do domku babci wchodzi Kapturek i mowi:
- Babciu, czemu masz takie duże uszy?
- Żebym cię lepiej slyszała, Kapturku.
- A dlaczego masz takie czerwone oczy?
- ... OD TEGO DURNEGO SPAWANIA!!!
Stoi pijak na ulicy i trzyma się kurczowo latarni.
Zauważył go policjant i woła do niego:
- Dokumenciki prosze!
- Nie mam - odpowiada pijak.
- To skąd pan jest?
- Jak to skąd - Z Atlantydy!
- Ale Atlantyda jest od dawna zalana!
- A ja to nie!?!
- Mamusiu, dlaczego kotek pije wodę z kibelka?
- Bo ona jest tam zawsze świeża i zimna.
- Hmmm... taa... A skąd wiesz?
Był sobie Polak, Rusek i Niemiec. Diabeł powiedział:
- Kto wytrzyma rok w namiocie ze skunksem to go wypuszczę z piekła.
Rusak nie wytrzymał, Niemiec nie wytrzymał a Polak wytrzymał.
Diabeł się go pyta:
- Polaku jak ci się to udało?
- To proste, zdjąłem skarpetkę i skunks zdechł.
Masz nóżki jak sarenka..
- takie zgrabne?
NIe! takie owłosione
Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przywalił w tył beemki. Wysiada z niej dwóch byków:
- I co dziadek, przyj...eś...
- Tak (cienkim wystraszonym głosem)
- Masz kasę?
- Nie
- A ubezpieczenie?
- Nie
- A syna?
- Mam
- To masz tu komóreczkę, dzwoń po synka to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz... Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi:
- I co tatuś???? Przypier*** jak cofał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wildhawk
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: /usr/src/linux
|
Wysłany: Pon 22:04, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kolejna porcja
***
Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce:
"TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek,
byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja.
Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie
załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać
wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy, wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze
na strzelaninę przychodzicie z nożami...
***
Kiedy Jane po raz pierwszy spotkała Tarzana w dżungli, bardzo jej się spodobał i podczas bliższej rozmowy, zapytała go jak uprawia seks w tej dżungli.
- "Tarzan nie wiedzieć seks"
Jane wytłumaczyła mu, co to jest seks, a Tarzan na to:
- "Aaa, Tarzan ma dziuple w drzewie"
- "Ależ Tarzanie, robisz wszystko źle, Jane pokażę ci jak to robić właściwie"
Zdjęła ubranie, położyła się na ziemi, rozłożyła i mówi:
- "Teraz tutaj masz swoją dziuplę"
Tarzan zdjął swoją opaskę, podszedł bliżej i nagle z całej siły kopnął ją w krocze. Jane zawyła z bólu przez parę minut, w końcu udało się jej złapać oddech i krzyknęła:
- "Dlaczego to zrobiłeś?"
- "Tarzan sprawdza, czy nie ma pszczół"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AyA
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP :D
|
Wysłany: Wto 19:59, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Musze sobie chumor poprawic i troche dowcipow tu wstawic
Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...
Trzech studentów opowiada sobie o wrażeniach z Sylwestra.
- Ja chłopaki byłem na Majorce - mówi pierwszy - jaki wypas!!! Plaża, drinki, dziewczyny w bikini...
- A ja byłem w Alpach - mówi drugi - śnieg po pas, narty, a jakie panienki...mmmm
- No stary a ty gdzie byłeś? pyta milczącego dotąd trzeciego żaka
- Chłopaki ja byłem w tym samym pokoju co wy ale ja nie paliłem tego świństwa...
Wsiada babcia do autobusu i pyta się kierowcy:
- Panie a jaki to autobus?
- Czerwony.
- No ale dokąd?
- Do polowy, dalej są szyby.
Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę:
- Synku, chcesz orzeszka?
-Poproszę.
Na drugi dzien to samo ,kierowca mówi do babci:
-Niech pani też zje.
-Chlopcze, ja już nie mam zębów.
Trzeci dzień i znowu :
-Synku chcesz orzeszka?
Kierowca zaciekawiony pyta:
-Babciu ,a skąd masz takie dobre orzeszki?
-Z Toffifee..
Jasiu podchodzi do babci i częstuje ją cukierkiem. Babcia zjada cukierka, a Jasiu pyta:
- Babciu, smakował Ci cukierek?
- Tak, wnusiu, dziękuję. - mówi babcia.
- A wiesz, że to dziwne... ja wyplułem, Ania też wypluła, Azor wypluł, a Tobie smakował.
Podczas oczekiwania na zielone światło na przejściu dla pieszych starsza, elegancka pani zwraca się do przechodnia:
- Młody człowieku, czy mógłbyś przeprowadzić mnie na drugą stronę ulicy?
- Oczywiście, ale musimy poczekać na zielone światło.
Pani wyraźnie obruszona odpowiedziała:
- Na zielonym to sobie sama przejdę!
Hubercie słyszeliśmy że Twój dziadek zginął na wojnie...?
- Tak proszę pani, w czterdziestym czwartym zginął w obozie.
- Pewnie za udział w podziemu??
- Nie... schlał się i spadł z wieży na druty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AyA
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP :D
|
Wysłany: Wto 20:07, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
AHA
I to chyba dowcip o mnie hehe
Blondynka opowiada przyjaciółce, jak to spotkała czarodzieja.
- Pozwolił mi wybrać jedną z dwóch rzeczy: albo dostanie wspaniałą pamięć albo świetny biust.
- I co wybrałaś?
Blondynka:
- Nie pamiętam...
Mam straszna pamiec. . . juz wiecie dlaczego :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dlacyna
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź/Kłodawa
|
Wysłany: Czw 8:38, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Poradnik dla przyszłych żon
Mężczyźni rodzą się z umiejętnością składania map, ale złożenie ręcznika, serwetki czy prześcieradła absolutnie przerasta ich możliwości.
Mężczyźni odczuwają stałą potrzebę naprawiania. Jeśli nie chcesz, by mężczyzna zaczął coś reperować, musisz mu zapłacić. Wiesz, to tak jak z malarzami... Mężczyźni nie znoszą wzywać fachowców. Jeśli mężczyzna oświadcza: "Zamierzam to naprawić, choćby mnie miało zabić", jedyne, co możesz zrobić, to go zastrzelić.
Mężczyźni nie powinni mieć dzieci. Jeśli czegoś nie mogą wykorzystać do jeżdżenia, picia lub popisywania się przed znajomymi, w ogóle się tym nie zajmują.
Kiedy mężczyzna się nudzi, zawsze stosuje tę samą trzystopniową kurację: seks, alkohol i seks. W tej kolejności.
Mężczyźni potrzebują zachęty do wykonywania tego, co dyktuje zdrowy rozsądek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AyA
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP :D
|
Wysłany: Czw 8:55, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dobra teraz kolej na mnie
Indianie złapali Polaka, Francuza i Niemca i oznajmili im ,że ich zabiją a z ich skóry zrobią sobie canoe. Pozwolili im jednak na wybór broni z jakiej chcą zginąć.
- Tak więc, Francuz poprosił o sztylet. Wziął go i poderżnął sobie gardło. Indianie z jego skóry zrobili sobie canoe.
- Niemiec poprosił o pistolet. Wziął go i palnął sobie w łeb.
Indianie zrobili canoe
- Polak poprosił o widelec. Indianie cholernie zdziwieni ale w końcu dali mu widelec. Polak wziął go do ręki i waląc się nim po całym ciele krzyknął: JA wam kur.. dam canoe!!!
Po nocy poślubnej żona mówi do męża:
- Teraz to ja będę chodziła do barów z kolegami, piła piwo, non-stop balowała, a ty zaczniesz gotować obiady, prać, prasować i zajmować się całym domem! A jak nie, to nie chcę cię więcej widzieć na oczy!
...I nie widziała go jeden dzień, drugi, trzeci dzień, a po czwartym opuchlizna zeszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dj Dragon
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:26, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
hmmm..... powiem tylko jedno...... ;]
chyba przydałoby mi się zebym zastosował tą "trzystopniową kurację" o której mówi Dlacynka tylko ze kto mi pomoze.....? hmmmmmmm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AyA
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP :D
|
Wysłany: Czw 16:31, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ja ja ja jak chcesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xiabn
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: Czw 19:18, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dlacyna napisał: | Poradnik dla przyszłych żon
seks, alkohol i seks. |
powstrzymam sie od seksu, ale po przeczytaniu tych rewelacji ide otworzyć sobie piwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dj Dragon
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:02, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
heh Ayu czemu by nie
xiabn racja przydałoby się ;P chociaz.... moze lepiej to pierwsze...? albo to ostanie...? hmmmmmmm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|